Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi martink z miasteczka Starachowice. Mam przejechane 78482.58 kilometrów w tym 2360.90 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy martink.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

do 50 km

Dystans całkowity:11661.10 km (w terenie 1704.80 km; 14.62%)
Czas w ruchu:443:58
Średnia prędkość:26.27 km/h
Maksymalna prędkość:67.18 km/h
Maks. tętno maksymalne:185 (99 %)
Maks. tętno średnie:176 (94 %)
Suma kalorii:87796 kcal
Liczba aktywności:327
Średnio na aktywność:35.66 km i 1h 21m
Więcej statystyk
  • DST 42.80km
  • Teren 34.50km
  • Czas 01:53
  • VAVG 22.73km/h
  • VMAX 42.77km/h
  • HRmax 151 ( 80%)
  • HRavg 129 ( 68%)
  • Kalorie 996kcal
  • Sprzęt Kross "Górski"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las

Piątek, 15 maja 2015 · dodano: 15.05.2015 | Komentarze 0

Ze Szczepanem ale wyjątkowo bez napinki. Dwa razy Wąchock, trasa na Jasieniec i z powrotem


Kategoria do 50 km


  • DST 13.30km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:04
  • VAVG 12.47km/h
  • Sprzęt Zestaw Transportowy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka Rodzinna

Piątek, 8 maja 2015 · dodano: 10.05.2015 | Komentarze 2

Tym razem króciutko. Trasa na Czechy a potem singlem do Cenrum i Novego Mesta. Odwrót tą samą drogą. Udało mi się przewrócić przyczepkę ale przy minimalnej prędkości więc bez konsekwesncji. W Centrum ruch jak w ulu - widać że weekend za pasem. 


Kategoria do 50 km


  • DST 38.50km
  • Teren 33.50km
  • Czas 02:13
  • VAVG 17.37km/h
  • VMAX 57.40km/h
  • HRmax 157 ( 83%)
  • HRavg 131 ( 69%)
  • Kalorie 1200kcal
  • Sprzęt Kross "Górski"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Singel Track

Środa, 6 maja 2015 · dodano: 10.05.2015 | Komentarze 0

Czas na zabawę. Singel Track był jednym z powodów wyboru na urlop właśnie tych terenów. Na początek "Zajęcznik" a to dlatego, że mamy kwaterę ledwie 300 metrów od jego początku. Nie bardzo wiem czego się spodziewać więc zaczęło się tak:
"...Najpierw -- powoli -- jak żółw -- ociężale,
Ruszyła -- maszyna -- po szynach -- ospale..."
Kilka pierwszych łuków biorę ostrożnie, mam wrażenie że mój 29-er ledwie się w nie mieści - mylne wrażenie :D
"... I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej..."
Trasa jest świetna - szeroka na nie więcej niż 30-40 cm, dobrze ubita z ładnie wyprfilowanymi łukami. Jej trudność polega na tym, że jest mnóstwo slalomów które wymuszają permanentny balans ciałem a w dodatku jest soildnie pofalowana. Spokojnie może nią pomykać nawet słabo wprawiony bajker a poziom trudności rośnie wraz z szybkością. Wraz z szybkością rośnie też poziom zabawy :). 
"... I dudni, i stuka, łomoce i pędzi..."
Gleba... na drewnianym mostku. Ok - zapamiętam - drewniane mostki przejeżdża się powoli :)
Po Zajęczniku czas na czarną trasę "Nad Czerniawą". Na początek podjazd z kilkoma wąskimi agrafkami a potem zaczął się bal.
"... A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Po torze, po torze, po torze, przez most,
Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las,
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
Do taktu turkoce i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to , tak to to, tak to to..."

Długie pofalowane proste na których można pomykać nawet 40 km/h - ścieżka staje się wąską niteczką. Śmieję się w głos a banan z twarzy nie schodzi mi do końca trasy.
"... I koła turkocą, i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to !..."

Jeszcze kawałek czerwonej trasy a potem po górkę do kolejnego czarnego "Okolo Medence", który jednak na skutek ścinki okazuje się być zamknięty. Odwrót na czerwony którym przez pomyłkę pomknąłem pod prąd a potem jeszcze kawałek czarnego i na deser znów kawałek Zajęcznika. Chciało by się powiedzieć że dawno tak się nie bawiłem na rowerze. Ale prawda jest inna. NIGDY nie bawiłem się na rowerze tak doskonale :)
Przewyższeń wyszło coś koło 1100 metrów.


Zapomniałem napisać, że było trochę błotka :)


Kategoria do 50 km


  • DST 46.60km
  • Teren 42.50km
  • Czas 02:22
  • VAVG 19.69km/h
  • VMAX 57.37km/h
  • HRmax 175 ( 93%)
  • HRavg 158 ( 84%)
  • Kalorie 1811kcal
  • Sprzęt Kross "Górski"
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Maraton MTB Daleszyce 2015

Niedziela, 19 kwietnia 2015 · dodano: 20.04.2015 | Komentarze 6

Mam z Daleszycami porachunki z zeszłego roku, gdzie dzwon w drzewo skutecznie ostudził mój zapał sportowy. Warunki atmosferyczne w tym roku znacznie gorsze niż w zeszłym - dramatycznie zimno i do tego siąpi deszcz. Startujemy tylko we dwóch tzn ja i mój osobisty Tata dla którego będzie to pierwszy wyścig w życiu.
Na początek miła niespodzianka - dostałem pierwszy sektor. Nie mam pojęcia za co, bo na pewno nie za zasługi z zeszłego roku ;). Oszczędza mi to marznięcia na starcie. Od początku gaz. Rozprowadzenie przez wóz techniczny idealne. Pierwsza wywrotka jeszcze na asfalcie. Chłopak wyłożył się na całej szerokosci ulicy i dość skutecznie podzielił peleton. Zabrałem się z lepszymi. Tętno od razu wskoczyło na 170 a za chwilę 175 - masakra !!! Kontakt z czołówką trzymałem gdzieś do 8/10 kilometra co uważam za osobisty sukces. Na pierwszym podjeździe żadnych zatorów - wszyscy jadą sprawnie zbliżonym tempem. Pierwszy zjazd i kompletne zdziwinie - NIKT mnie nie wyprzedza ! W lesie piekielnie ślisko i do tego cały czas siąpi deszcz. Podjazd na Wysokówkę bardzo sprawnie - wyprzedziło mnie tylko dwóch chłopaków i to raczej tak na prawdę dla tego, że Rocket Rony nie były najlepsze na dzisiejszą pogodę i często łapały uślizgi. Wyskakujemy we czterech na szutrówkę a potem znów do lasu i dopiero w tym miejscu zaczynają mięknąć mi nogi - no ale to chyba nic dziwnego, ileż w końcu można jechać w piątej strefie. Chłopaki odjeżdżają a ja do Zamczyska jadę solo. Tam na podejściu przepuszczam trzy kolejne osoby w tym celu by na zjeździe swoją bajeczną technika nie blokować im drogi. Wbrew obawom zjazd perfekcyjny - rower cały czas pod kontrolą. Asfalt, bufet i podjazd do lasu nazywany przez niektórych kultowym. Na jego początku, na króką chwilę spada mi łańcuch co wystarcza by wyprzedził mnie chłopak z mojej kategorii wiekowej i w ten sposób odjechało Moje 10 Miejsce. Widziałem go w zasadzie od samej mety ale dogonić nie potrafiłem. Zjazd z przełęczy Kwarty moim zdaniem trudniejszy niż Zamczysko ale nadal prowadzenie roweru idealnie. Na skutek olbrzymiej ilości błota blokada od amora zaczyna odmawiać współpracy. Trochę leśnych ścieżek, sporo błota i wreszcie na deser mostek i łąka, która strasznie trzymała koła.


Meta. Czas piękny, trasa niesamowita, jazda kapitalna. Od podjazdu za Wysokówką wyprzedziłem tylko jedną osobę podczas gdy we wcześniejszym maratonach wyprzdzałem na podjazdach seriami - nie świadczy to jak myślę o gorszej formie tylko o tym, że jechałem większość trasy z lepszymi więc nie bardzo miałem kogo wyprzedzić. 
Bezwględnie najlepsze miejsce w mojej historii - kategoria M3 11/105; open 45/341.
32% całej trasy spędziłem w piątej strefie i to raczej nie w jej dolnym zakresie. 
Natomiast Tata trafił od razu na pudło :)


Kategoria do 50 km, Wyścigi


  • DST 38.20km
  • Teren 33.20km
  • Czas 01:51
  • VAVG 20.65km/h
  • VMAX 42.97km/h
  • HRmax 159 ( 84%)
  • HRavg 140 ( 74%)
  • Kalorie 1163kcal
  • Sprzęt Kross "Górski"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las

Piątek, 17 kwietnia 2015 · dodano: 17.04.2015 | Komentarze 0

Ostatni sprawdzian przed wyścigiem. Trzy kółeczka, przy czym pierwsze w rekordowym czasie plus drobne kręcenie po okolicy i na dożynki 5 x hałda

I - 16.23 hr av 150
II - 17.23 hr av 148
III - 17.55 hr av 143


Kategoria do 50 km


  • DST 45.80km
  • Teren 40.00km
  • Czas 02:35
  • VAVG 17.73km/h
  • HRmax 164 ( 87%)
  • HRavg 148 ( 78%)
  • Kalorie 1600kcal
  • Sprzęt Kross "Górski"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Daleszyce

Środa, 15 kwietnia 2015 · dodano: 15.04.2015 | Komentarze 0

Zrobiliśmy sobie dziś ze Szczepanem objazdówkę trasy niedzielnego maratonu. Jeśli nie bedzie w międzyczasie padało to szykuje się fajne ściganie. Ilości błota i wody na trasie zdecydownie do zaakceptowania. Za to górki nic a nic nie zmalały od zeszłego roku ;) Tyle jesli chodzi a dobre wiadomosci. Złe są takie że Szczepan nadal przewyższa mnie umięjętnościami jazdy w szczególności na zjazdach. Prawidłowość jest taka że im trudniejszy zjazd tym szybciej znika przede mną. Na podjazdach walka jest znacznie bardziej wyrównana. Trzeba będzie nad sobą jeszcze trochę popracować ;). Przy okazji zrobiłem test nowych kół (XT) - fajne wrażenia - można teraz ładować zdecydowanie mniej powietrza. 


Kategoria do 50 km


  • DST 24.50km
  • Czas 01:19
  • VAVG 18.61km/h
  • Sprzęt Zestaw Transportowy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka Rodzinna

Niedziela, 12 kwietnia 2015 · dodano: 12.04.2015 | Komentarze 0

Korzystając z ładnej pogody przetestowaliśmy przyczepkę dla dziecka. Hania pokazała po drodzę całą gamę emocji od radochy i śpiewów po kłótnie z zabawkami :D Ogólnie wyszło o fajnie i jeśli opanujemy technikę współpracy z zabawkami spokojnie można wybierać się na dalsze wyjazdy. Chyba otwierają się przed nami nowe perspektywy :)


Kategoria do 50 km


  • DST 44.60km
  • Teren 40.60km
  • Czas 02:04
  • VAVG 21.58km/h
  • VMAX 42.14km/h
  • HRmax 166 ( 88%)
  • HRavg 146 ( 77%)
  • Kalorie 1357kcal
  • Sprzęt Kross "Górski"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las

Niedziela, 12 kwietnia 2015 · dodano: 12.04.2015 | Komentarze 2

Mimo potężnego kaca całkiem fajnie się kręciło. Ba ! Gdyby nie zwałka na Moim Ulubionym Pniaczku na pierwszym kółku otarłbym się o rekord
I - 17.06 hr av 158
II - 17.40 hr av 154
III - 17.58 hr av 149
IV - 18.06 hr av 148
V - 18.51 hr av 143

Mój Ulubiony Sprzęt oraz Mój Ulubiony Pniaczek :D


Kategoria do 50 km


  • DST 43.00km
  • Teren 39.00km
  • Czas 02:03
  • VAVG 20.98km/h
  • HRmax 161 ( 85%)
  • HRavg 147 ( 78%)
  • Kalorie 1361kcal
  • Sprzęt Kross "Górski"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las

Piątek, 10 kwietnia 2015 · dodano: 10.04.2015 | Komentarze 2

Pięć kółeczek. Dziś noga lepsza i chęci więcej :)
I - 17.35 hr av 153
II - 18.24 hr av 153
III - 18.53 hr av 150
IV - 18.52 hr av 148
V - 18.57 hr av 157


Kategoria do 50 km


  • DST 38.40km
  • Teren 33.90km
  • Czas 02:00
  • VAVG 19.20km/h
  • HRmax 164 ( 87%)
  • HRavg 145 ( 77%)
  • Kalorie 1292kcal
  • Sprzęt Kross "Górski"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Las

Środa, 8 kwietnia 2015 · dodano: 08.04.2015 | Komentarze 0

Cztery kółeczka. Nogi nie ma zupełnie a w dodatku potukłem kolano uderzając nim o kierownicę.
I - 18.55 hr av 153
II - 19.42 hr av 153
III - 20.27 hr av 149
IV - 21.06 hr av 146


Kategoria do 50 km