Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi martink z miasteczka Starachowice. Mam przejechane 78482.58 kilometrów w tym 2360.90 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy martink.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 54.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 32.40km/h
  • VMAX 83.38km/h
  • HRmax 175 ( 93%)
  • HRavg 150 ( 79%)
  • Kalorie 1107kcal
  • Sprzęt Focus "Super Szybki"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton Rajcza Tour 2014

Sobota, 20 września 2014 · dodano: 20.09.2014 | Komentarze 4








Niestety kolejny nieukończony. Udało się dotrzeć fajnym tempem do 54 km gdzie na śliskim asfalcie zaliczyłem potężną glebę. Efekt - złamana szprycha w tylnym kole która jednocześnie przebiła dętkę, porwana owijka, oberwane siodełko, zarysowaną rama, rozwalony nadgarstek, łokieć, kolano i tyłek oraz porwane spodenki - jak schodzić ze sceny to z klasą :D. Wiem, wiem - nie powinienem na mokrym asfalcie jeździć tak szybko.

Ale to jest jedna strona medalu a druga jest taka że po tak fatalnie oznaczonej trasie nie jechałem chyba nigdy. Wykrzykniki malowane białą farbą na mokrym asfalcie zupełnie niewidoczne (podobnie strzałki kierunkowe). Trasa słabiutko zabezpieczona. Nieliczna obsługa sprawiała wrażenie jakby nie wiedziała co ma robić a już szczytem chaosu było to jak pilot na motocyklu cofnął kilku chłopaków twierdząc że pojechali złą drogą podczas gdy bez najmniejszej wątpliwości jechali oni właściwą trasą. Przy padających od dłuższego czasu deszczach puszcźenie wyścigu wąskimi asfaltowymi ścieżkami w lesie, gdzie naniesione było mnóstwo błota i gdzie wielokrotnie zjazdy miały ponad 20% jest kompletnym nieporozumieniem. Efekt to kilkadziesiąt poobdzieranych osób ( przynajmniej kilkanaście leżało w tym samym miejscu co ja). W ogóle mam wrażenie że część wyścigów w cyklu Road Maraton robione jest coraz bardziej na odpierdol się. 

Słaby był to sezon - dobrze że się skończył.
cad av 91
Edit: opona do śmietnika - nówka była...
Edit: obręcz też do kosza :(...


Kategoria do 100 km, Wyścigi



Komentarze
martink
| 10:45 niedziela, 21 września 2014 | linkuj Dzięki Tomku - mam nadzieję że masz rację :)
Tomq74
| 10:31 niedziela, 21 września 2014 | linkuj Uhhhh....pojechałeś...sezon nie był wcale taki zły. Złapałeś sporo doświadczenia i obycia awaryjno/glebowego ;) a to też ma pozytywny wpływ na dalsze starty. Limit awarii i wypadków wyczerpany...sezon 2015 zapowiada Ci się przynajmniej rewelacyjnie a może i lepiej.
martink
| 08:35 niedziela, 21 września 2014 | linkuj To dlatego że język nie uległ uszkodzeniu ;). Pupa pupą ale koło samo się nie naprawi ;)
Eagle
| 20:48 sobota, 20 września 2014 | linkuj Pupa nie szklanka ;) nieładny Kotek ma za ostry języczek :) hihihi
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!